IX Konkurs Piosenki Słowiańskiej – 2010

 

26.04.2010 roku w Oratorium Marianum odbył się
IX KONKURS PIOSENKI SŁOWIAŃSKIEJ

 

Przewodniczący jury – Dziekan Wydziału Filologicznego UWr prof. dr hab. Michał Sarnowski, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miejskiego Jarosław Broda, dyrektor klubu „Firlej” Robert Chmielewski, dyrektor Ośrodka Kultury i Sztuki Piotr Borkowski oraz dr Irina Kabyszewa z IFS UWr przyznali następujące nagrody:

 

I NAGRODĘ – Dziekana Wydziału Filologicznego UWr (wycieczka o wartości 2 000 zł) zdobyło legnickie trio w składzie: Andrzej Kajfasz, Igor Herbut i Mateusz Ciołka;
(Politechnika Wrocławska, Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa oraz Kolegium Języków obcych)

II NAGRODĘ – Wydziału Kultury Urzędu Miejskiego (koncert w „Firleju”) Oksana Terefenko z Państwowego Studium Wokalno-Aktorskiego im. Danuty Baduszkowej z Gdyni

III NAGRODĘ – Dyrekcji IFS (komplet słowników) wyśpiewał zespół rusycystów z Łodzi w składzie: Magdalena Dolińska, Joanna Starzyńska, Natalia Andrzejczak, Anna Nowak, Anna Bachorska, Róża Błaszczyk

NAGRODĘ SPECJALNĄ – semestralne studia w Rosji zdobyła rusycystka z IFS UWr Marta Łuszczaj

NAGRODA PUBLICZNOŚCI przypadła duetowi „Szejk” (Hannie Krężlewskiej i Michałowi Strożkowi), germanistom z UWr


WYRÓŻNIENIA:

Biura Turystyki „Joanna” -
(weekend w Pradze) otrzymał duet „Chała zza szafy” z IFS UWr (bohemistka Joanna Mickiewicz i serbista Jan Makal)

OKiS-u grafika + roczna prenumerata „ODRY” ukrainistyka Lubov Moroz z IFS UWr

TOP-GYM FITNESS (ekskluzywne karnety):

- Michał Strożek i Hanna Krężlewska (germaniści z UWr)
- Lubov Moroz, ukrainistka z IFS UWr
- Yauheniya Chubarava, rusycystka z IFS UWr
- Olesia Majewska, ukrainistka z IFS UWr
- Agnieszka Solecka, Piotr Kasprzak i Emil Maliniak - bohemiści z IFS UWr

Rozśpiewane Oratorium Marianum

 

    Na początku było spokojnie, nieco sentymentalnie, potem ambitnie i profesjonalnie, a na końcu gorąco i erotycznie. Jeśli bogato zdobione ściany Oratorium Marianum mają uszy, to 26 kwietnia spłynął na nie balsam. Sala Muzyczna Uniwersytetu Wrocławskiego stała się po raz dziewiąty miejscem wokalnych zmagań studentów z całej Polski w ramach odbywającego się tu IX Konkursu Piosenki Słowiańskiej.

 

    Poziom i tym razem był bardzo wysoki. Według opinii członka jury dr Iriny Kabyszewej najtrudniej wykonuje się utwory a capella, a w tym roku wszystkie trzy pierwsze miejsca zajęli wykonawcy śpiewający w ten właśnie sposób.

    Trudno było przewidzieć, kto zwycięży. Decydował nie tylko talent, lecz także odpowiedni wybór utworu. Po raz kolejny zwyciężyła pieśń ukraińska („Wstawajte”), którą wykonali na trzy głosy studenci z Legnicy: Andrzej Kajfasz, Igor Herbut i Mateusz Ciołka.

    Fundatorem I nagrody – wycieczki o wartości 2 tys. zł – był dziekan Wydziału Filologicznego UWr prof. Michał Sarnowski. Dzięki swoim nieprzeciętnym zdolnościom wokalnym Oksana Terefenko z Gdyni zajęła drugie miejsce i „wyśpiewała” własny recital w klubie „Firlej”. Trzecia nagroda przypadła sekstetowi z Łodzi: Magdalenie Dolińskiej, Joannie Starzyńskiej, Natalii Andrzejczak, Annie Nowak, Annie Bachorskiej i Róży Błaszczyk, za oryginalne wykonanie piosenki „Koń” z repertuaru znanej również z występów w Polsce rosyjskiej grupy „LUBE”. Wykonawczynie zostały nagrodzone kompletem słowników od dyrekcji Instytutu Filologii Słowiańskiej.

    Z kolei Marta Łuszczaj z Instytutu Filologii Słowiańskiej UWr chwyciła za serce jury swoją liryczną interpretacją piosenki „Projti po krajeszku twojej sud’by” z repertuaru Ałły Pugaczowej i wyśpiewała w nagrodą semestralne studia w Rosji.

    Jak zawsze dużo emocji wzbudziła nagroda publiczności, której fundatorami są wszyscy zebrani na sali. Na aplauz widowni czasami trzeba się bardziej napracować niż na przychylność jury. Co tym razem poruszyło zebranych? Otóż bollywoodzkie show w wykonaniu zespołu „Szejk” (Hanna Krężlewska i Michał Strożek – germaniści z UWr) nagrodzeni dodatkowo karnetem do klubu Top-Gym Fitness. Być może niebywały sukces duetu „Szejk” zmusi przyszłych uczestników kolejnego konkursu do poszukiwań nowych, oryginalnych pomysłów interpretatorskich.

    Oprócz tego studenci Instytutu Filologii Słowiańskiej otrzymali następujące wyróżnienia: weekend w Pradze od Biura Turystyki „Joanna” otrzymał zespół „Chała zza szafy” (Joanna Mickiewicz i Jan Makal), grafiki i prenumeratę „Odry” od OKiS-u oraz karnet do klubu Top-Gym Fitness – Lubov Moroz, karnety do klubu Top-Gym Fitness – Yauheniya Chubarava, Olesia Majewska, Agnieszka Solecka, Piotr Kasprzak i Emil Maliniak.

    Należy podkreślić, że werdykty jury nie zawsze pokrywały się z odczuciami i oceną publiczności. Wielu zgromadzonych za faworytkę uważało pełną wdzięku, obdarzoną znakomitymi warunkami wokalnymi Lubow Moroz, wykonawczynię lirycznej piosenki ukraińskiej „Wolny ptak” (Vilnyj ptah), za którą otrzymała zaledwie wyróżnienie. Aplauz zebranych wywołała obdarzona wspaniałym głosem studentka bohemistyki UWr – Justyna Pasterczyk, której, jak się wydaje, nieco zaszkodził zbyt głośny zespół instrumentalny.

    Równie korzystne wrażenie wywarł występ niepozbawionej talentu scenicznego Olesi Majewskiej, która z młodzieńczą werwą wykonała piosenkę „Moja Ukraina”.

    Oczywiście żaden konkurs nie miałby racji bytu, gdyby nie szacowne jury pod przewodnictwem niezastąpionego dziekana Wydziału Filologicznego UWr prof. Michała Sarnowskiego. W znojach dyskusji i w trudach wyboru najlepszych uczestniczyli również: dyrektor klubu „Firlej” Robert Chmielewski, dyrektor Ośrodka Kultury i Sztuki Piotr Borkowski oraz dr Irina Kabyszewa z IFS UWr. Warto pamiętać, że za ogromnym sukcesem konkursu stoi nie tylko talent studentów, ile ciężka praca przy jego organizacji, która corocznie spada na barki dr Wiesławy Zybury. Nie pierwszy raz swoje zaangażowanie potwierdziło Koło Naukowe „LiK Rosji”, na czele ze swoim opiekunem dr Elżbietą Tyszkowską-Kasprzak.

    Cieszący się coraz większą popularnością doroczny Konkurs Piosenki Słowiańskiej nie zawiódł pokładanych w nim nadziei. Zarówno uczestnicy, jak i organizatorzy odetchnęli z ulgą, ale i z dumą, po uroczystym wręczeniu nagród. Oczywiście na oddechu się nie skończyło; ludzi sukcesu poznajemy po tym, że nie tylko potrafią ciężko pracować, lecz także należycie świętować zwycięstwo. Do dobrej tradycji konkursu należy tzw. after party. Podobnie jak w ubiegłym roku, studenci i wykładowcy zostali ciepło przyjęci we wrocławskim klubie „Kredens”. Kiedy trema i nerwy odpuściły, rozległy się śpiewy z samej głębi słowiańskiej duszy. Każdy mógł choć na chwilę stać się Bułatem Okudżawą, Ałłą Pugaczową albo Wierką Serdiuczką. Dużą popularnością cieszył się również klasyczny polski repertuar, na czele z legendarnym „W stepie szerokim...”. Chociaż wtorek miał przywitać studentów normalnym rozkładem zajęć, najwytrwalsi bawili się do rana. Trudno jest się oprzeć takiej atmosferze, szczególnie że siły imprezowiczów były cały wieczór regenerowane pysznym chlebem ze smalcem, podarunkiem od sponsorów i organizatorów konkursu.

    Mimo iż wciąż mamy przed oczyma tegoroczny Konkurs Piosenki Słowiańskiej, organizatorzy już zaczynają przygotowania do X edycji. Jak zapowiedziała główna organizatorka dr Wiesława Zybura z Instytutu Filologii Słowiańskiej, na dziesięciolecie imprezy czeka nas niespodzianka. Co miała na myśli, dowiemy się już za niespełna rok.


Źródło: Rozśpiewane Oratorium Marianum, "Przegląd Uniwersytecki" 2010,
            nr 5 (168), s. 15-16. Zobacz
Tekst: Halszka Bielecka

Inne:
Słowiański koncert na głosy...
Fotokronika